Znudziły mi się klasyczne wędliny. Kilka razy w roku tak mam, że najchętniej nie jadłabym ich wcale. Właśnie nadszedł ten moment. Pasztet z selera świetnie udaje wędlinę. Polecam spróbować nawet tym, którzy za selerem nie przepadają.
kuchnia-oli-m.blogspot.com |
- 1 kg selera
- 1 kostka margaryny
- 4 jajka
- 2 średnie cebule
- 1 kostka grzybowa
- 1 szklanka wody
- 1 łyżeczka Vegety
- 1 łyżeczka pieprzu
- pół lub 3/4 szklanki bułki tartej
Wykonanie:
Seler i cebulę obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Do garnka wlać szklankę wody, dodać przyprawy, kostkę grzybową i margarynę, zagotować. Następnie dodać starte na tarce warzywa i dusić pod przykryciem około 30 minut, często mieszając. Zdjąć z ognia i odstawić do wystygnięcia. Następnie wbić do masy selerowej jaja i dodać bułkę tartą. Wszystko dobrze wymieszać i wyłożyć do uprzednio wysmarowanej i wysypanej bułką tartą foremki (u mnie klasyczna keksówka). Piec 1 godzinę w temperaturze 150 - 160 stopni.
Smacznego!
kuchnia-oli-m.blogspot.com |
świetny pomysł! Dzięki za udział w akcji Gotuj sezonowo!
OdpowiedzUsuńbardzo dobre
OdpowiedzUsuńUwielbiam seler- dlaczego by nie pasztet selerowy :)
OdpowiedzUsuńOlu Moje gratulacje ! Pasztet z Twojego przepisu jest przepyszny :)
OdpowiedzUsuńJadłam już taki pasztet jest meeega :)
OdpowiedzUsuńDroga Olu! Moje gratulacje. Więcej (jeszcze więcej) warzyw a mniej mięsa. Brawo!!!
OdpowiedzUsuńSugerowałbym całkowicie zrezygnować z kostek i vegety. Z własnego doświadczenia wiem że można tworzyć pyszności bez tego chemicznego sy-fu. Nie trujmy siebie i swoich rodzin. Czasem wystarczy dodać więcej warzyw i/lub przypraw. Można też przygotować bulion warzywny lub jak ktoś woli mięsno-warzywny i wlać do słoików na gorąco i odwrócić ,,do góry nogami" do wystygnęcia. Potem przechowujemy w lodówce. Życzę dalszych kulinarnych sukcesów. :)
...warzywa warzywami ale chemii to chyba za dużo w przepisie...vegeta kostka po co to ? takie badziewie to dla osób, które "czują" smaku
UsuńPomysł świetny, też uwielbiam pasztet z selera, ale, niestety, zgadzam się z poprzednim mówcą. Zdecydowanie za dużo chemii. Zamiast vegety - sól, pieprz biały i gałka muszkatołowa, zamiast kostki grzybowej - garść grzybów suszonych, zamiast margaryny - masło.
OdpowiedzUsuńTeraz masz przepis "dobry", a jak pozamieniasz vegetę itp na naturalne składniki - będzie to "mega smaczny" przepis :)
Pozdrawiam i życze dużych i małych sukcesów
Dziękuję za wszystkie rady i obiecuję, że wezmę je sobie do serca. Następnym razem przygotuję go wprowadzając zmiany i na pewno zdam relację:)
OdpowiedzUsuńWitam! chcialam sprobowac ale ta ilosc tluszczu mnie zastanawia...Nie mozna mniej? Nie bedzie smaczny? Czy ktos probowal zastapic tu margaryne oliwa z oliwek albo innym dobrym olejem? Jesli tak, to prosze podac ile dodac oleju. Z gory dziekuje za odpowiedz! Jolka
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie na moim blogu. Od razu chciałam się usprawiedliwić, że przepis na pasztet z selera dodałam na początku mojej blogowej przygody. Przez 1,5 roku drastycznie zmieniły się moje nawyki żywieniowe i podejście do kostek rosołowych i margaryn. W najbliższym czasie planuję zrobić uzdrowioną wersję tego pasztetu, o czym na pewno Was poinformuję. Zastąpię kostkę grzybową grzybami suszonymi, a margarynę oliwą z oliwek. Myślę Jolu, że śmiało możesz spróbować to zrobić przede mną. Proponuję pół szklanki oliwy. Co o tym myślisz?
Usuń