kuchnia-oli-m.blogspot.com |
- resztki świątecznych ciast i ciastek bez kremów, śmietan, owoców, galaretek (u mnie był kawał świątecznego piernika i duże opakowanie herbatników maślanych)
- słoik ulubionego dżemu lub powideł (u mnie pół słoika powideł śliwkowych i pół słoika dżemu malinowego)
- 100 ml mleka skondensowanego niesłodzonego (może być również zwykłe)
- 2 łyżki kakao
- 50 g gorzkiej czekolady
- 1/3 kostki masła lub margaryny
- pół szklanki cukru pudru (ja pominęłam)
- bakalie (rodzynki, posiekane orzechy i migdały)
- opcjonalnie kilka kropel rumu
- wiórki kokosowe do obtoczenia
Wykonanie:
Resztki ciast i herbatniki zmielić w blenderze na piasek. Masło rozpuścić na małym ogniu, dodać mleko, kakao i pokruszoną czekoladę, mieszać do rozpuszczenia i połączenia się wszystkich składników, zagotować i zdjąć z ognia. Lekko przestudzoną masę wlać do okruchów, dodać kilka łyżek dżemu i wyrobić. Ciasto ma mieć konsystencję taką, aby łatwo było formować z niego kulki, dlatego dżem dodajemy stopniowo aby nie przesadzić z wilgotnością ciasta. Następnie formować kulki wielkości piłeczek pingpongowych i obtaczać w wiórkach kokosowych. Wstawić do lodówki na kilka godzin aby stężały.
też ostatnio robiłam, to fajny pomysł na wykorzystanie niechcianych ciast :)
OdpowiedzUsuńŻałuję że u mnie nic nigdy nie zostaje na takie pyszności .
OdpowiedzUsuńPolubisz? http://www.facebook.com/photo.php?fbid=311668045601805&set=a.311667845601825.57119.213056428796301&type=1&theater ;)
Zapraszam do siebie ;) http://nutinkowewypieki.blogspot.com/
takie bajaderki robiła moja babcia...to dla mnie miłe niezwykle wspomnienie...
OdpowiedzUsuń