Witam po długiej przerwie. Na początek chcę ogłosić coś bardzo ważnego: Wracam! Wracam z nowymi pomysłami i zapałem. Moje milczenie spowodowane było przeprowadzką do innego kraju i.... brakiem piekarnika w wynajmowanym przez nas mieszkaniu. Tak się złożyło, że od dwóch tygodni jestem mężatką... Wreszcie... Zdecydowaliśmy się zalegalizować nasz związek. W prezencie ślubnym kupiliśmy alternatywę piekarnika - kombiwar. To ciasto to pierwszy wypiek w nowym sprzęcie, i myślę, że wyszedł całkiem nieźle. Ciasto jest wilgotne i mocno czekoladowe z wyraźnym akcentem pomarańczy. W sam raz do kawki lub kubka ciepłego kakao. Przepis znalazłam na blogu Słodkie zDANIA, zamieniłam tylko sodę na proszek, a syrop z agawy na miód.
150 g masła
1 łyżka miodu
175 g brązowego cukru trzcinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4-5 łyżek dobrej jakości kakao
2 jajka
1 pomarańcza (ścieramy skórkę i wyciskamy z niej sok)
Zaczynamy od masła, syropu z agawy i cukru, które ucieramy na jednolitą masę (drobinki cukru
pozostaną wyczuwalne). Mąkę mieszamy z sodą i całą ilością kakao i wsypujemy jedną łyżkę do masy - miksujemy. Dodajemy jedno jajko i ponownie mieszamy. Teraz dwie kolejne łyżki sypkich składników i kolejne jajko. Po wymieszaniu wcześniej dodanych składników wsypujemy pozostałą część mącznej mieszanki a następnie skórkę z pomarańczy i na koniec stopniowo sok.
Wszystko wkładamy do foremki, którą wkładamy do piekarnika (kombiwara) na ok. 45 min. Temperatura pieczenia 170 stopni.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz